Ojciec z synem ranni w nieczynnej kopalni w Czeladzi
We wtorek, 14 czerwca, chwilę przed godziną 14:00 w starej kopalni w Czeladzi doszło do wypadku. 39-letni mężczyzna oraz jego 12-letni syn zostali ranni na terenie nieczynnej kopalni Saturn w Czeladzi. Jak wynika z ustaleń, załamał się pod nimi fragment stropu. Dlaczego doszło do wypadku? Sprawdzamy, co już wiadomo na ten temat.
Ojciec i syn w szpitalu
Okazuje się, że w wyniku wypadku obaj mężczyźni trafili do szpitala. Chłopiec został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR. Trafił on do kliniki dziecięcej w Katowicach-Ligocie. Jak się okazało, doznał on urazu głowy, a sam uraz wyglądał groźnie. Ojciec dziecka został z kolei przewieziony karetką do pobliskiego szpitala. Jego stan był o wiele lepszy niż dziecka, miał ogólne potłuczenia ciała.
W jaki sposób weszli na teren kopalni?
Nie wiadomo, na razie, w jaki sposób udało się im wejść na teren starej kopalni ani tym bardziej w jakim celu. Jak poinformowała policja, osoby te weszły na teren kopalni, mimo oznakowania tablicami z zakazem wstępu i informacją, że jest zagrożenie zawaleniem. Jak udało się ustalić, ojciec z synem weszli do klatki schodowej budynku przy szybie wentylacyjnym. Właśnie tą drogą chcieli dostać się na samą górę. Niestety w pewnym momencie pod wpływem ich ciężaru, pod ich nogami zawalił się strop. Obaj spadli z wysokości kilku metrów. Niestety nie udało się ustalić powodów, dla których chcieli oni znaleźć się na samej górze kopalni. W najbliższych dniach będzie ustalała to policja.
Zasady bezpieczeństwa
Warto wiedzieć, że tabliczki z informacją o zakazie zbliżania się do obiektu budowlanego nie znajdują się bez przyczyny. Wchodzenie na teren starych budowli grozi poważnymi konsekwencjami, a nawet śmiercią. Nigdy nie wiadomo, czy element stropu, elewacji lub innej konstrukcji nie ulegnie zniszczeniu i nie spowoduje wypadku. Zawsze należy przestrzegać znaków informacyjnych.
Jeśli chcesz przeczytać więcej aktualności z Katowic i śledzić na bieżąco wydarzenia z okolicznych miejscowości, to koniecznie sprawdź wiadomości na stronie Halokatowice.pl.